Thursday 7 April 2011

Czarno to widze. Salatka na lunch.

Kuchnia jest pelna przeroznych kolorow: zielen ogorkow, czerwien pomidorow, gleboki braz czekolady, biel i zolc gotowanych jajek... Tylko czarnego jakos malo. Czyzby sama natura uwazala, ze to zbyt mroczny kolor, by trafial na talerze?
Ale i od tej reguly trafiaja sie wyjatki. Takie, na przyklad, jak czarna soczewica. Kiedy znalazlam w sieci ten przepis, to wlasnie ona przykula moj wzrok. Jako milosniczka klimatow gotycko-metalowych nie moglam sie oprzec, wiedzialam, ze musze ja zrobic.
Choc zdjecie jest jakie jest (efekt wracania do domu po zmroku), salatka wyglada naprawde efektownie. Slona feta i pikantna czerwona cebulka dobrze sie komponuja z soczewica. Prosty dressing, zlozony z oliwy, czosnku i soku z cytryny, dopelnia calosci.
Tylko kolendry brak, bo okazalo sie, ze nie zostal mi ani jeden listek. Tak wiec salatka z kolendra w nazwie jest u mnie nieco ogolocona. Coz, nie mozna miec wszystkiego...

Salatka z feta, soczewica i kolendra
Skladniki:
(na 4 nieduze porcje)
- 200 g sera feta, polamanego na kawalki (albo, jak u mnie, pokrojonego w kostke)
- 250 g czarnej soczewicy
- 200 g pomidorkow cherry, przepolowionych
- 1 czerwona cebula, pokrojona w plasterki
- 1 zabek czosnku, przepuszczony przez praske
- sok z 1 cytryny
- 3 lyzki oliwy z oliwek
- duza garsc lisci kolendry (nie mialam, wiec pominelam)

Soczewice gotowac przez okolo 20 minut, az zmieknie (ja kupilam juz ugotowana, podgrzalam ja tylko w mikrofali). Wymieszac oliwe, sok z cytryny i czosnek i zalac jeszcze ciepla soczewice, a potem ostudzic do temperatury pokojowej i dodac pozostale skladniki. Wymieszac.


8 comments:

  1. sałatka faktycznie mroczna, ale w smaku napewno rozpieszcza podniebienie :)

    ReplyDelete
  2. Paradise Lost czy Lost Paradise hehe napewno pyszka ;))

    ReplyDelete
  3. lubie takie smaki. a czarnej soczewicy nigdzie nie widziałam. może spróbuję z czerwoną- choć wtedy nie będzie tak fajnego efektu w postaci kontrastów;)

    ReplyDelete
  4. mroczna, diabelska:)
    a co do kolorów - niebieski też zbyt często się nie pojawia, no chyba że w truciznach;)

    ReplyDelete
  5. Czarnej soczewicy jeszcze nie próbowałam, ale wszystkie jej pozostałe kolory bardzo lubię :)
    i to zestawienie smaków - trafia do mnie :)

    ReplyDelete
  6. mysle, ze te smaki sie fajnie lacza:) chetnie wyprobuje:)

    ReplyDelete
  7. Nie jadłam jeszcze czarnej soczewicy. Na moim talerzu była juz czerwona, zielona i zolta, ale czarnej jeszcze nie.

    ReplyDelete
  8. Trafiłaś Kochana w mój gust ;-D


    www.przysmakiewy.pl

    ReplyDelete